najprostsza ławka z palet z pochylonym oparciem

Meble z palet to nasze najlepsze realizacje, nasze oczka w głowie. Zazwyczaj, gdy kogoś poznajemy i mówimy, czym się zajmujemy w tej szeroko pojętej dziedzinie DIY, to właśnie padają słowa - robimy meble z palet. No i klops, bo na blogu żadnego tutoriala nie ma na palety...
Czas to nadrobić, czas coś pokazać, czas udokumentować nasze poczynania paletowe!

Na początek prosta, klasyczna ławka z palet, mebel idealny do ogrodu, na balkon lub jako ławeczka przed salonem pielęgnacji paznokci :)



Czasem robimy coś naszym przyjaciołom i znajomym, bo gdybyśmy wszystko robiły dla siebie, to po takim czasie nie byłoby miejsca ani w domu, ani na podwórku, ani w piwnicy - wszystko byłoby zastawione naszymi pracami, paletami, meblami do odnowienia czy przerobienia.
Ale! Wracając do tematu...

najprostsza ławka z palet z pochylonym oparciem - tutorial - DIY

Potrzebne będą:

4 palety - 3 na konstrukcję i jedna jako dawca narządów
5 gumowych nóżek
impregnat koloryzyjący
biała farba
dwa-trzy kątowniki
wkręty do drewna różnej wielkości

Narzędzia:

dwa pędzle - jeden nowy, a drugi stary, twardy, zniszczony
szlifierka kątowa
wyrzynarka
piła ręczna
łom
kombinerki
młotek

Przygotowanie:

1. Wybieramy trzy palety o tych samych wymiarach. Dwie posłużą jako siedzisko, a trzecia będzie oparciem.

2. Palety oglądamy, sprawdzamy. Jeśli któraś z desek okazuje się być zniszczona, spróchniała czy połamana - wybijamy ją łomem. Najpierw podważamy gwoździe, wyjmujemy deskę. Na to miejsce będzie potrzebna deska z czwartej palety. Wystające z drugiej strony gwoździe zaginamy i dobijamy.

 

3. Paletę, która będzie siedziskiem zagęszczamy tak, by tworzyła całą płaszczyznę - deska przy desce, bez dużych odstępów, zostawiamy tylko jedno miejsce puste, do którego przymocujemy oparcie, dokładnie to widać na zdjęciu u góry. Paleta, która będzie podstawą może zostać taka, jaka jest (no poza tymi deskami, które trzeba wymienić, bo są zniszczone).

 

4. Paletę, która będzie oparciem skracamy o połowę, zostawiając kostki. Zagęszczamy, czyli pomiędzy deski dokładamy deski i je przybijamy lub przykręcamy na wkręty.

 

5. Szlifujemy. Z grubsza to, czego nie będzie widać, a dokładnie to, z czym będziemy mieć bezpośredni kontakt, czyli oparcie, siedzisko i przód siedziska (nie ma nic gorszego niż zaciągnięcie rajstop podczas siedzenia na ławce).
Polecamy szlifowanie listkową tarczą ścierną oraz szlifierką kątową z regulacją obrotów (pomimo bogatej kolekcji szlifierek najlepiej i najefektywniej takie drewno szlifuje się kątówką...).
Tam gdzie kątówka nie poradzi sobie, tam dojdzie papier ścierny i nasza dłoń.

 

 

6. Przystępujemy do malowania. Najpierw palety omiatamy z kurzu i pyłu po szlifowaniu. Potem malujemy całość (tym nowym pędzlem). Gdy wyschnie, to białą farbą starym pędzlem nanosimy maziaje tworząc efekt postarzonego, obdrapanego, nadgryzionego zębem czasu mebla. Wszystkie części malujemy tak samo.

7. Do palety, która będzie podstawą przykręcamy gumowe nóżki w czterech rogach i na środku jako wzmocnienie. A robimy to po to, żeby nasza ławka wytrzymała zmienne warunki atmosferyczne, czyli - ani deszcz ani śnieg nie będzie straszny, bo ławka od spodu nie ma bezpośredniego kontaktu z podłożem, gumowe nóżki chronią drewno przed gniciem spowodowanym długim kontaktem z wodą.
No, gumowe nóżki to nasz patent, mają być, bo świetnie się spisują.

 

8. Łączenie
Za pomocą wkrętów do drewna i wkrętarki łączymy ze sobą elementy. Najlepiej wkręcać długie wkręty pod ukosem przy kostkach tak, by były jak najmniej widoczne, a jednocześnie konstrukcja jak najbardziej stabilna. Wkręt przejdzie przez dwie deski i schowa się w kostce poniżej. I tak łączymy palety w co najmniej dwóch punktach z każdej strony.

 

9. Łączenie oparcia z siedziskiem
Oparcie jest tak skonstruowane, aby było pod lekkim kątem do siedziska. Z tyłu opiera się na desce, tuż przed przerwą, kostka wchodzi w tę przerwę i opiera się o ostatnią deskę. Aby całość była stabilna, z przodu zamontowałyśmy dwa kątowniki (uprzednio pomalowane na biało)  przy brzegach oraz trzy malutkie kątowniki z tyłu.

10. I gotowe!

Majsterkujemy

lampa do ogrodu z miski

zagłówek do łóżka

oczko w wersji mini

taras na dachu i nasze pierwsze meble z palet

(ile się od tego czasu nauczyłyśmy!)