Liść jak obraz - prosta i naturalna dekoracja do mieszkania
14.9.17
/
0
Dopieszczamy nasze mieszkania na różne sposoby - często mam kwiaty z własnego ogrodu w wazonie, czasem są to niewielkie przedmioty kupione zupełnie przypadkiem.
Ostatnio zabrałam się za ściany, bo takie puste... O ile galeria zdjęć w jadalni jeszcze musi poczekać na swoją kolej (i wybranie spośród miliona zdjęć tych kilku, gdzie dobrze wyszłam), o tyle ściana w kuchni aż się sama prosiła o jakąś prostą, naturalną i efektowną ozdobę :)
Pomyślałam, że skoro teraz jest moda na dekoracyjne liście, to i ja tak zrobię! A co!
I właśnie takim sposobem liść paproci znalazł się na ścianie - jest idealny do naszego mieszkania i świetnie pasujący do kuchni 😍
Antyrama leżała od kilku lat gdzieś z szafą i aż żal było patrzeć, jak się kurzy.
Liść paproci przyniosłam do domu ze spaceru z psem. Jest to wietlica samicza - popularna paproć rosnąca w Polsce, nie jest od ochroną, ale by nie niszczyć środowiska - przyniosłam tylko jeden listek :)
Potrzebujemy do wykonania tej dekoracji tylko:
Ostatnio zabrałam się za ściany, bo takie puste... O ile galeria zdjęć w jadalni jeszcze musi poczekać na swoją kolej (i wybranie spośród miliona zdjęć tych kilku, gdzie dobrze wyszłam), o tyle ściana w kuchni aż się sama prosiła o jakąś prostą, naturalną i efektowną ozdobę :)
I właśnie takim sposobem liść paproci znalazł się na ścianie - jest idealny do naszego mieszkania i świetnie pasujący do kuchni 😍
Antyrama leżała od kilku lat gdzieś z szafą i aż żal było patrzeć, jak się kurzy.
Liść paproci przyniosłam do domu ze spaceru z psem. Jest to wietlica samicza - popularna paproć rosnąca w Polsce, nie jest od ochroną, ale by nie niszczyć środowiska - przyniosłam tylko jeden listek :)
Wykonanie:
Potrzebujemy do wykonania tej dekoracji tylko:
- antyrama/ramka
- arkusz brystolu lub kartki papieru (zależy od rozmiaru naszej ramki)
- dekoracyjny liść - świeży
- Arkusz szarego brystolu przycięłam do wymiarów antyramy.
- Na tylną ściankę antyramy położyłam brystol a na to delikatnie liść.
- Przycisnęłam delikatnie szkłem i założyłam zapinki.
- Ilo wywierciła dziurę w ścianie i już miałam haczyk, na którym zawisła dekoracja.
- I już gotowe i już cieszy oko!
Uwaga!
Na razie liść jest od tygodnia za szybą. Już usechł. Zastanawiam się, jak będzie wyglądać za kilka miesięcy - czy wyblaknie. Oczywiście z pomocą przyszedł facebook i jedna z grup dotyczących urządzania wnętrz. Poradzono mi spryskać liść lakierem do włosów, to zachowa kolor. A natomiast Marta Owczarek przesłała mi zdjęcie swoich dekoracji z paprocią po... miesiącu. I tak to wygląda:
fot. Marta Owczarek
APEL:
Nie niszcz, szanuj przyrodę!
Jeśli chcesz zrobić taką dekorację lub nawet inną,
sprawdź, czy pożądana roślina jest pod ochroną.
I jeśli jest - zmień swój plan i swoją wizję.
A jeśli nie jest chroniona - to weź tylko tyle,
ile potrzebujesz - jeden liść (każdy jest ładny), jedną gałązkę (wystarczy).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz