Labrador - wilczy apetyt a karma Petvita

Konia z rzędem temu, kto ma labradora niejadka!

I nasze labradorstwo każdą karmę zje, każda karma jej smakuje. Wcina, aż się jej uszy trzęsą! 

Albo nawet nie zdążą się zatrząść, bo już miska pusta...

Co to jest ta karma Petvita?

Karmę Petvita dostałam w ramach akcji "Testuj produkty z Krakvet.pl".
W paczce dla Birminy były 4 opakowania karmy po 2,5 kg, czyli w sumie 10 kg!
Dostałam trzy rodzaje karmy dla dorosłych psów -  jedną z indykiem LIGHT, dla wszystkich ras, które mają małe potrzeby energetyczne oraz trzy opakowania karmy dla psów dorosłych dużych ras - jedno opakowanie karmy z jagnięciną oraz dwa opakowania karmy z kurczakiem.

Tak, jak podczas opiniowania wody dla kotów, również tutaj pomijam właściwości oraz składniki karmy. Opisuję moje wrażenia i to, co było istotne dla mnie i psa.

Dla kogo jest ta karma Petvita?

Birmina to labradorka dwuletnia, po sterylizacji. Jest to pies pracujący, więc ma duże potrzeby energetyczne. A poza tym jest typowym labradorem z wilczym apetytem. Zwana przez nas żebradorrą, ale której nie podkarmiamy niczym innym, choć czasem dostanie kawałek jabłka, banana, pomidorka czy truskawkę. Poza tym, że pies pracuje, to również biega ze mną, więc ma dobrą kondycję, dobrą wagę oraz cieszy się dobrym zdrowiem. I mam nadzieję, że tak zostanie do końca psiego życia.

  

Jaka jest moja opinia o karmie Petvita?

A teraz najważniejsze! Kilka słów o karmach. Krokiety dość duże, ale to karma dla dużych ras, poza karmą LIGHT. Ale nawet i te chrupki są duże. Birma łatwo gryzie takiej wielkości krokiety. Mniejszy pies może mieć problem, ale jeśli Zaza, nasza koteczka, poradziła sobie z psimi chrupkami, to i shih tzu powinien dać radę :)

Hmmm... To chyba pierwsza karma dla psów, która zainteresowała nasze koty. Więc dla zwierzaków pachnie przyjemnie. Dla mnie - zapach taki sam, jaki mają inne karmy. Najważniejsze - nie drażni, ale najlepiej pachną karmy z drobiem (kurczak, indyk)... 

Zdziwiłam się, że rekomendowana ilość na porcję dzienną jest taka sama dla każdego rodzaju karmy. No cóż, Birma, przy swojej wadze 22 kg, powinna dostawać 220 gram karmy dziennie. To prawie 80 gram mniej niż dotychczasowa jej sucha karma! Ale nie przekraczamy tej dawki, bo dbamy o zdrowie psa, a w szczególności o jej linię, bo spasiony labrador to chory labrador.

Cechy karmy, które szybko zauważyłam - pies ma się dobrze, jest wesoły, chętnie się bawi. Dobrze trawi tę karmę. Wygląda zdrowo, sierść ma błyszczącą. 

Myślę, że mogę ocenić tę karmę na 4/6.
Jest to dobra karma. Nie jest tania, ale też nie jest droga. Niestety, dla psa pracującego ma trochę za mało ma białka, ale dla psa domowego jest to idealna ilość. Psa za bardzo nie roznosi, ale energię do spacerów i zabawy ma. Birminie smakuje każda z testowanych karm. I każdą mogę polecić Waszym domowym psim pupilom :)

A jaką opinię ma Birmina o karmie Petvita?

- Jest pyszna! Pyyysznaaaa! Nie wiem, na którą się zdecydować! Może tej Petvita Light Turkey zjem najwięcej? A może Adult Large Chicken? W końcu kurczaczek jest pyszny! Ale jagnięcinkę też lubię! Adult Large Lamb to będzie mój faworyt! A może jednak indyk, bo to karma Light... 

Nasza Birma nie potrafi zdecydować się na jeden rodzaj. Zresztą - zobaczcie sami! 

Co jeszcze polecamy?

Koty były zainteresowane karmą, ale one dostały do testowania wodę Aqua Pro Animale Premium. 

Natomiast cała paczka naturalnych przysmaków Natural Snack była dla naszej całej futrzastej trójki.