Tradycyjne, klasyczne i proste zrazy wołowe

Tradycyjne, klasyczne i proste zrazy wołowe

Olaboga! Zrazy zrobić? Toż to strasznie, przeraźliwie trudne! - i tak mijały lata, a zrazów nie robiłam. Ale w końcu zrobiłam dla mojej głodomory, bo "zrób zrazy, zrazy są takie dobre, no zrób, zrób, zrób...". I zrobiłam. Wyszły pyszne, delikatne i kruche - tak pyszne, że nawet piesa ukradła zraza i zanim się zorientowałam, to tylko ogórek z paszczy wystawał :)


Czyli nie taki diabeł straszny jak go malują!
Zrazy są proste, pracy jest niewiele, tylko doglądać trzeba, gdy się duszą.
A nawet, gdy zapomni się posolić i popieprzyć mięso, to dobra musztarda i wędzony boczek załatwią sprawę - przetestowane :)

12 potraw na Wigilię, które przygotujesz w... 30 minut!

12 potraw na Wigilię, które przygotujesz w... 30 minut!

Na kolację wigilijną czekamy cały rok - na wigilijny bigos, na karpia, pierniki, barszcz z uszkami... 


Ale świat się zmienia, tempo życia się zmienia.
I choć warto i należy zachowywać tradycje świąteczne, to jednak czasem dobrze po prostu, zwyczajnie odpuścić. 
Nie wiem, jak radziły sobie kiedyś nasze mamy i babcie, że miały czas na przygotowywanie całych świąt, sprzątanie mieszkania, ucieranie maku, lepienie uszek, gdy jeszcze dodatkowo zajmowały się gromadką dzieci i pracą zawodową. Skąd brały te wszystkie produkty, gdy na półkach w sklepie stał tylko ocet? Czy dlatego jemy karpia, bo ta ryba jest dostępna w grudniu? Na pewno jest to powód, dla którego kupić można nadal karpia żywego...
A ja dziś?
Wolę szybko przygotować kolację wigilijną, by pozostały czas spędzić z rodziną - szczęśliwa, zadowolona, a nie zmęczona, zabiegana całodziennym przebywaniem w kuchni i gotowaniem... Bigosu nie ugotuję, prawdziwego barszczu buraczanego też nie, uszek lepić nie będę! Nie chcę, nie zdążę, nie, bo nie... I w takim razie będę korzystać z półproduktów, bo półprodukty są ok (a na pewno warto mieć sprawdzone produkty do przygotowania szybkiego posiłku). A część potraw będzie w zamian za coś - zamiast pierogów i bigosu - łazanki z kapustą i grzybami. Zamiast keksa - muffinki. Zamiast strucli z makiem - pierożki z gotowego ciasta kruchego i masy makowej...
Takie moje własne polskie, współczesne potrawy świąteczne :) 
I... sama nie wiem, czy będę mieć 12 potraw... Będzie na pewno tyle, by nic się nie zmarnowało.

Dlatego potraktowałam święta jak wyzwanie - co zrobić, by się nie narobić (bo poza kolacją wigilijną czeka mnie jeszcze nocka w pracy), a jednak by zachować tradycję i przygotować tradycyjną wigilijną wieczerzę?

Minusy posiadania zwierząt - zwierzę to nie zabawka

Minusy posiadania zwierząt - zwierzę to nie zabawka

Zbliżają się święta. Będziemy bliskim wręczać prezenty. Mam nadzieję, że nikomu z Was do głowy nie przyjdzie dać w prezencie-niespodziance małego ślicznego pieska lub przesłodkiego kociaczka... Zwierzę to nie prezent. Przygarnięcie lub kupienie z hodowli pupila powinno być świadomą konsekwencji decyzją.
Zwierzę to nie zabawka. Zwierzę to zobowiązanie na całe życie.
Zastanów się, czy na pewno tego chcesz!


Chcę, abyście czytając to, wiedzieli jakie są zagrożenia, wady, konsekwencje związane z przygarnięciem pupila.
Post jest o minusach, bo plusy są oczywiste!
Copyright © 2016 dobra gospodyni dom wesołym czyni , Blogger